„Dom Chłopców – wczoraj, dziś i jutro”. Wieczór pełen wspomnień

Święto Domu Chłopców rozpoczęliśmy już w środę wieczorem, gromadząc się na adoracji Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie w naszej domowej kaplicy. Wspólna modlitwa, śpiewy i rozważania dały możliwość powierzenia Bogu naszych codziennych obowiązków, relacji i trosk. 

Głównego dnia obchodów czyli w czwartek 5 października przygotowania trwały od samego rana. Dekoracje, próby, rozmowy – wszystko by jak najlepiej się przygotować. O godzinie 16:00 zgromadziliśmy się w Kaplicy Centralnej, gdzie wspólnie uczestniczyliśmy w Eucharystii koncelebrowanej przez ks. Sebastiana i ks. Marka Gątarza. Tuż po niej już w Domu Chłopców rozpoczęła się wyczekiwana część artystyczna. Na początku pan kierownik Leszek Połomski przywitał z radością licznie zgromadzonych gości na czele z panią dyrektor Kamilą Miler-Zdanowską i panem prezesem Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi Pawłem Kacprzykiem. Następnie rozpoczął się program pt. „Dom Chłopców – wczoraj, dziś i jutro”. Na początek widzowie zobaczyli w akcji naszych wychowanków, którzy zaprezentowali krótkie przedstawienie pt. : „Nie ma na nic czasu”, ukazujące typowy dzień z życia w Internacie. W sentymentalną podróż do przeszłości wprowadził nas Piotr, który wspaniale wykonał utwór „Lubię wracać tam gdzie byłem” Zbigniewa Wodeckiego. W tej pełnej wspomnień części na scenie pojawili się zaproszeni goście – pan kierownik Jan Skrobol, absolwenci: pan Damian Pietrasik, pan Damian Reśkiewicz i pan Michał Filechowski oraz wychowawcy: pan Tadeusz Koc i pan Zbigniew Jęczmyk. We wspólnej rozmowie podzielili się z nami niezwykłymi opowieściami o tym, jak toczyło się życie w Internacie w dawniejszych latach. Absolwenci rozbawili publikę, wspomnienajac najciekawsze sytuacje internatowego życia, ale też dali niezwykłe świadectwo tego, co zawdzięczają Ośrodkowi w Laskach i jak pobyt tutaj ukształtował ich dorosłe życie. 

Na koniec programu pozostało nam spojrzeć w przyszłość. Głos zabrali najmłodsi wychowankowie, którym, jak wiadomo, najłatwiej przychodzi puszczać wodze fantazji. Z zaciekawieniem posłuchaliśmy jak wyobrażają sobie Internat Marzeń. 

Święto Domu Chłopców zwieńczyła wyczekiwana agapa, podczas której przy wyśmienitej kolacji i deserze mogliśmy kontynuować wspólne rozmowy i wspomnienia.

Wszystkim serdecznie dziękujemy za wszelką pomoc, zaangażowanie i przybycie.

Galeria zdjęć